piątek, 3 października 2014

prawie roczek i brak ząbków...


Przyznam się szczerze że jestem już zaniepokojona brakiem zębów u mojego 11-miesiecznego synka. Wszyscy jego rówieśnicy mają już spore okazy a u Kacperka szczęka pusta, nic nie wskazuje na to by w najbliższym czasie coś nam wykiełkowało. Był czas ze dwa, trzy miesiące temu, gdy mały zaczął się ślinić i płakać, podałam mu z dwa razy Camilie na ząbkowanie i na tym się skończyło. Teściowa ostatnio gdzieś wyczytała że jeśli dziecko do roku nie ma ząbków może być to niebezpieczne. Nie znalazłam żadnych informacji na ten temat :( 
Boję się że Kacperkowi nigdy te ząbki nie wyrosną!Czy ktoś przechodził to tak ? Może coś doradzicie? Iść do lekarza z tym problemem, czy to normalne? Help :) 

2 komentarze:

  1. Nic się nie martw. Mówi sie nawet, że im później tym lepiej, bo zdrowsze i mocniejsze. Mojej znajomej córeczka miała chyba 14 miesięcy jak wyszedł pierwszy, a potem już z górki.
    Kiedyś słyszałam, że podobno na pewnym etapie dziecku nacina lekarz dziąsełka, ale nie mam pojęcia czy to prawda i czy praktykuje się coś takiego w tych czasach.

    OdpowiedzUsuń