niedziela, 30 września 2012

eko mama=tanio i ekologicznie

Eko=tanio?
tak moje drogie ,tanio lub za darmo!
do czego zmierzam? otóż od jakiegoś czasu korzystam z grup na Facebooku,gdzie można oddać stare niepotrzebne nam już sprzęty,ubranka dzieciowe,wymienić na coś innego dla siebie ,lub maluszka ,lub zdobyć coś dla maluch "za koszty przesyłki"
Czasami mamy mniej pieniążków,a akurat czegoś nam potrzeba,wiec możemy napisać tam post,są tam mamuśki"dobre duszyczki",które chętnie dzielą się "skarbami po swoich maluchach"
Gdy mamy zamiar robić porządki w szafie i wiadomo że trzeba zrobić miejsce na nowe rzeczy,nie wyrzucajcie ,tylko oddajcie za koszty wysyłki,sprzedajcie za grosze,lub wymieńcie.
bądźmy eko mamuśkami:)

tak więc zapraszam na grupy facebookowe:
mama pomaga mamie
wymienie-oddam
sprzedaj
oddajemy,przygarniamy

  • każda z grup jest bezpłatna,wystarczy konto na facebooku
  • aby dołączyć wchodzimy w link powyżej i klikamy "dołącz do grupy"

zapraszam,ja już tam jestem:)

wtorek, 10 lipca 2012

Powidziam za siłe na to wszystko.

http://sandrusia6.blogspot.com/
Jaką siłe w sobie trzeba mieć by to wszystko przetrwać???
Ja-zwykły czytelnik tego bloga nie mogę opanować łez,gdy czytam nowe posty,tyle razy już mówiłam sobie że wiecej czytać nie będę,jednak za kazdym razem zaglądam tam.
Wiele razy chciałam napisać mamie Sandrusi kilka słów,lecz nie mogłam ubrać w słowa tego co chciałam...i do dziś nie wiem co mogłabym jej napisać:(
Bardzo współczuje :( nie wyobrażam sobie czy ja bym tyle przetrzymała:(

poniedziałek, 21 maja 2012

zębiska...wrrr

Ząbkowanie :}
mhhh która mama i maleństwo mają już to za sobą to zazdrościmy bo u nas dopiero się rozkręca wyżynanie ząbków.Mamy już dwa tzn dwie dolne jedynki i coś nam będzię wychodzić bo mała od 3 dni znowu marudzi i jęczy.
Dotychczas obyło się bez wspomagaczy na ząbkowanie,ale już dłużej nie wytrzymam i muszę ulżyć Oliwce w tym strasznej męczarnie i jęczeniu po nocach.
Tylko w co zainwestować?
1.Gryzaki wszelkiego rodzaju?

a tu widać nasze 2 ząbki:)



2.Środek typu Camilia?w kropelkach


3.Żel do smarowania dziąseł?





Udam się popołudniu do apteki ,ciakawe co nam doradzą:)




wtorek, 8 maja 2012

Dla dziecka nowe czy używane?

Takie przemyślenia mnie dopadły na temat rzeczy nowych,najlepszych,wyszukanych a rzeczy używanych dla dzieci.Które wybierać uznając ze stać nas na pierwszy gatunek nowe?
Ja osobiście lubię rzeczy markowe,znanych,renomowanych firm przy tym uważam że bez sensu kupować dużo nowych rzeczy ,skoro można kupić za grosze używane w stanie jak nowym ,idealnym.Jak można kupić to samo za 1/3 ceny to po co przepłacać.?Oczywiście są rzeczy które trzeba kupić nowe ,bo przechodzone nie mogą być np.bielizna itd.Osobiście uwielbiam wypady do lumpków,czy zakup używanych rzeczy na Allegro,najczęściej w licytacji i najczęściej są to ubrania,zabawki .Nigdy nie kupie np.dziecku gryzaka ,śliniaka po innym dziecku bo to wydaje mi się nie higieniczne i to już wbrew z moimi przekonaniami na temat przechodzonych rzeczy.Siostra nazywa mnie łowcą okazji,bo wiecznie licytuje od 1zl na aukcjach,lub szukam jakieś promocji rzadko odwiedzam  komisy ze sprzętem bo np.jak kupuje pralkę,lodówkę itd muszę mieć nową z gwarancją i oczywiście dobrej firmy,dlatego szukam opinii.Wracając do tematu rzeczy do dzieci ,głownie chodzi mi o ubrania to robie tak że kupuje a potem sprzedaje ponownie na allegro.Nie robię tego z musu,że mnie na coś nie stać czy coś ale poprostu chyba mam już to we krwi,moja mama również uwielbia używane kupować,chociaż moim zdaniem ona już niekiedy przesadza w wyborze rzeczy.a co wy o tym myślicie?komentujcie:)
Coraz więcej w sieci znajdziemy aukcji,bazarków,rzeczy na wymianę,staje się to coraz bardziej popularne,więc nie jestem jedyna.

poniedziałek, 7 maja 2012

II cześć z Safari-Wesołe miasteczko

dwie modelki

masz @wąchaj:)


eko obiad


brum brum

ah ah

tato też jedzie:)


Obiecałam drugą cześć posta z Safari ,a raczej ze strefy wesołego miasteczka wiec dotrzymuje słowa i publikuje kilka fotek:)

niedziela, 6 maja 2012

majówkowa wyprawa na SAFARI etap I








W wolny czas jaki mieliśmy podczas długiego,majówkowego weekendu wpadliśmy na pomysł wyjazdu do safari w Świerkocinie.Cała nasza trójka w dobrych humorach wyruszyła się zabawić:)

Najpierw wjazd na teren Zoo,kupno biletów i zaczynamy zwiedzanie samochodem Safari.

Zaliczyliśmy aż dwa okrążenia,ludzie się zatrzymywali by pogłaskać co się da więc się troszkę korki robiły:)

To pierwszy etam zwiedzania,zostało Zoo piesze + Zoo dla dzieci i Wesołe miasteczko(najwieksza frajda dla mnie samej)

resztę opisze w następnych postach:)
skomentujecie jak wam się widzi taka atrakcja:)

środa, 2 maja 2012

majówkowo

troszkę wystraszona łaskotaniem trawki:)


troszkę bardziej wystraszona minka


Oliwka podbija plac zabaw:)jest najmłodszym dzieckiem na huśtawce:)


przedstawiam wam...

WITAM
Na początek wypadałoby się przedstawić,więc się przedstawiam
Jestem Magda,żona żołnierza zawodowego i mama Oliwki.Pominęłam ważny szczegół właścicielka rudej "Tosi"suczki cocker spaniela angielskiego,no i nie szczegół bo Tosia to ważny członek naszej rodzinki którą tworzymy formalnie(małżeństwem jesteśmy)od 3grudnia 2011.więc nie długo;)
Nasza Oliwcia urodziła się 24 września 2011 wiec jeszcze przed ślubem...możecie skomentować:P
Mieszkamy w woj Lubuskim w miejcowości Sulęcin.(taka większa wieś jak dla mnie)Mąż jak już wcześniej wspomniałam jest żołnierzem a ja siedzę w domu z Oliwką i przy okazji nadrabiam szkolne zaległości.No na razie to by było na tyle:)