środa, 6 sierpnia 2014

tata bije mamę. POMOCY!

Pewnego dnia dzieciak po prostu nie wytrzymał, gdy jego ojciec kolejny raż katował jego matkę. Ile biednych dzieciaczków w Polskich domach musi na takie rzeczy patrzeć. W umyśle tego dziecka zostanie ślad na cale życie...I nie wiadomo czy w przyszłości to jego dzieci nie będą oglądać jak będzie lał swoją żonę.


"- Tata bije mamę - takie słowa roztrzęsionego dziecka usłyszał oficer dyżurny mrągowskiej policji. 8-latka dzwoniła po pomoc. Po tym, jak podała dokładne dane, na miejsce wysłano funkcjonariuszy, którzy obezwładnili i zatrzymali agresywnego ojca. - Zwiększa się świadomość dzieci, wiedzą, gdzie mają szukać pomocy - podkreśla policja.

8-latka zadzwoniła na policję we wtorek po godz. 21. Dziecko było przerażone tym, że ojciec bije matkę.
Kiedy podała adres domu, funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce.
Wejście na posesję było zamknięta. Policjanci przeskoczyli przez ogrodzenie. W ich kierunku wybiegł mężczyzna, wykrzykując wulgaryzmy.
Po chwili pojawiła się jego żona, która potwierdziła, że mąż ją uderzył.
55-latek nie chciał się uspokoić, krzyczał i wyzywał żonę oraz policjantów.
Mężczyznę obezwładniono. Trafił on do policyjnego aresztu. Był pod wpływem alkoholu.

Trudne rozmowy

Oficer dyżurny asp. Mariusz Wesołowski, który odebrał telefon od 8-latki podkreśla, że coraz więcej dzieci dzwoni na policję z prośbą.
- Zwiększa się świadomość dzieci, wiedzą, gdzie mają szukać pomocy. Wynika z tego, że nam ufają - mówi Wesołowski.
Jak jednak przyznaje, „są to trudne rozmowy, bo w grę wchodzą emocje".
- Dziecko jest zwykle przerażone, spanikowane, a nam zależy, aby uzyskać, jak najszybciej szczegółowe informacje. Tak również było w tym przypadku. 8-latka była przerażona i potrzebowała pomocy. Starałem się ją uspokoić i dowiedzieć się, jak się nazywa i gdzie dokładnie mieszka. Udało się - mówi Wesołowski."

całość można tutaj przeczytać.

Wyciągnijmy z tego wnioski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz